środa, 19 października 2011

SVD firmy A&K


Witam! Dzisiaj mam przyjemność przedstawić Państwu
recenzję repliki karabinu snajperskiego SVD firmy A&K (karabin sprężynowy).



            Gdy dostałem do rąk szare pudło bez żadnych nadruków, na początku nie wiedziałem, o co chodzi. Gdy tak stałem w bezruchu, moje osłupienie przerwały słowa: „Weź to SVD i przetestuj”. Z wielkim zainteresowaniem otworzyłem karton. I co się okazało? W środku znajdowała się całkiem ciekawa replika. Jako że moje pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, czym prędzej spakowałem pudło z powrotem i pojechałem w plener.
            Po dotarciu na miejsce rozpakowałem replikę i wówczas od razu rzuciły mi się w oczy bardzo ładnie wykonany front oraz kolba. Jednakże za największą zaletę repliki można uznać metalowe body z boczną szyną montażową, która umożliwia bezproblemowy montaż optyki przy użyciu „jaskółki”. Od razu po przeładowaniu można zauważyć wykonane najprawdopodobniej z aluminium tłok, cylinder i komorę hop-up oraz mosiężną głowicę cylindra. W pudełku znajdziemy również dodatkowy magazynek oraz „kluczyk” do regulacji muszki.
             Nadszedł czas na test polowy. Przeładowanie poszło całkiem sprawnie, a po nim – nareszcie strzał. Reakcja na spuście bardzo przyzwoita, praca bardzo cicha, zasięg – przyzwoity. Po ustawieniu systemu hop-up (radzę zaopatrzyć się w imbus 1,5) rozpocząłem strzelanie do celu - drzewa (o średnicy ok. 50 cm) na dystansie ok. 40 m. Z pozycji leżącej udało mi się uzyskać 8 trafień na 10 strzałów, z pozycji stojącej było znacznie gorzej – 5/10. Po całym teście strzeleckim odczułem dyskomfort ramienia – niestety przeładowanie jest z każdym razem trudniejsze do wykonania, a cały ten wysiłek odczujemy po opadnięciu adrenaliny.

Czas na suche podsumowanie:

Plusy:
                        + ładnie wykonanie metalowego body oraz kolby i frontu
                        + bardzo zadowalający zasięg w stocku
                        + zadowalające skupienie (możliwość poprawienia tego parametru                           dzięki zamontowaniu luf precyzyjnych z replik AEG)
                        + dobre odwzorowanie oryginału
                        + solidnie wykonane elementy wewnętrzne
                        + niezbyt duża waga repliki (wg mnie to zaleta, bo łatwiej nią operować;
trzeba być też świadomym, że przy replikach typu „sprężyna” przydaje się
   pod ręką druga replika typu AEG)
                        + dodatkowy magazynek w zestawie
                        + dobry stosunek ceny do jakości

            Minusy:
                        - ciężko szybko przeładowywać replikę
                        - body wykonane najprawdopodobniej ze Znalu
                        - brak imbusa 1,5 w zestawie, który jest niezbędny do regulacji
  systemu hop-up



Jeśli tylko będę miał możliwość rozkręcić to maleństwo to nie omieszkam Wam o tym napisać.


Pozdrawiam,
Jay - ROTA